Szturmem podbija polskie podniebienia: pyszny napój plus eksplodujące smakiem kuleczki. Bubble tea to napój idealny na lato. I bez problemu zrobisz go w domu.
Herbata, ale z bąbelkami. Czy to nie brzmi dobrze? Już widzę oczami wyobraźni tłumy obrońców jedynie słusznego sposobu podawania herbacianego naparu dla których herbata to tylko napar pity z cienkiej jak papier porcelanowej filiżanki i tylko o 17.00. Sposobów na jej podanie jest jednak znacznie więcej niż chcieliby strażnicy kuchennej moralności.
Twórcą herbacianego hitu, który polubiła cała Europa był mieszkaniec… Tajwanu. By do picia zielonej herbaty namówić najmłodsze pokolenie do naparu dodał do niego kuleczki tapioki i mleko. I to był strzał w dziesiątkę – bubble tea szybko zyskało popularność nie tylko na Tajwanie, ale dosłownie na całym świecie.
zrób to w domu: Bubble Tea
jak w restauracji
To świetny sposób by przemycić zieloną herbatę do diety naszych pociech i na to, by po prostu cieszyć się wyjątkowym napojem. I nie trzeba jechać aż na Tajwan, ani szukać tapioki w osiedlowym sklepie. Wszystko, czego potrzebujecie znajdziecie w internecie, a konkretnie w Bubble Tea – sklep. choć decyzja, jaki smak z bogatej oferty sklepu wybrać może być dość trudna.
Czego potrzeba, by przygotować bąbelkowy napój?
- 200 ml (niepełna szklanka) wody
- 5 gr (płaska łyżeczka) zielonej herbaty
- 50 ml syropu Molecula Bubble Tea
- 2 łyżki (minimum) kawioru molekularnego Molecula Bubble Tea
- 250 g lodu w kostkach
Przygotowanie to przysłowiowa bułka z masłem. Podstawa to zielona herbata, która parzymy zgodnie ze sztuką: nie zalewamy wrzątkiem, ale po zagotowaniu odstawiamy wodę na 3 minuty, by przestygła. Zalewamy liście i parzymy i to z zegarkiem w ręku, dokładnie 7 minut.
Herbaciany napar wlewamy do shakera, dodajemy ulubiony syrop owocowy, kostki lodu i mieszamy. Do wysokiej szklanki wsypujemy kulki kawioru molekularnego i wlewamy napój z shakera. Prawda, że proste? Idealne, by rozpieścić podniebienie w upalne, letnie dni. Zwłaszcza, że wybór smaków jest oszałamiający. Nasz ulubiony to… truskawka. Ale bez problemu znajdziecie ten, który wam zasmakuje najbardziej.