Zachwycająco kremowy, karmelowy i leciutki jak piórko. Wygląda, jakby piekła go kucharka, która nie ogarnia minutnika. Ale niech Was nie zwiedzie jego niedoskonała forma. Bo sernik baskijski jest po prostu boski.
By go spróbować wielbiciele sernika przyjeżdżają do San Sebastian nawet z najbardziej odległych zakątków świata. Potem tłoczą się jak sardynki w słynnym barze La Viña, by zamówić kawałeczek. I wszyscy bez wyjątku powtarzają – było warto.
Sernik baskijski do karty La Viña trafił 30 lat temu. Pomysł Santiago River, który w 1990 roku przejął rodzinny interes szybko stał się przebojem. I to pomimo, że jego sernik, nazywany też “spalonym sernikiem” w niczym nie przypomina tych które znamy.
Po pierwsze – w przeciwieństwie do polskich czy nowojorskich kuzynów sernik z baskijskiej restauracji nie ma spodu. Po drugie – zapomnijcie o długim pieczeniu w niskiej temperaturze. Sernik z San Sebastian piecze się krótko ale w piekarniku mocno nagrzanym. Dzięki temu brzegi ciasta karmelizują się i zamykają w środku kremowe wnętrze. Po trzecie – składniki. To sernik bez… twarogu. Zamiast tego pędźcie do sklepu po serek kanapkowy, mascarpone i śmietankę.
super kremowy sernik baskijski
Dokładna receptura sernika z San Sebastian to pilnie skrywana tajemnica. Pewne jest jedno – podstawowy składnik to hiszpański serek San Millan, w Polsce niestety niedostępny. Jak go zastąpić? Najlepiej sprawdza się amerykański serek philadephia albo łudząco podobne wyroby Piątnicy ( Twój smak ) czy serek Łaciaty.
Sernik baskijski niemal nie wymaga wysiłku. Ani specjalnego traktowania. Wystarczy ręczny mikser, tortownica i piekarnik. Warto jednak pamiętać, by wykładając ją papierem do pieczenia zostawić wysoko wystający brzeg. Sernik baskijski w czasie pieczenia mocno rośnie, bez zabezpieczenia mógłby przelać się przez brzeg tortownicy. Po wyjęciu z piekarnika ciasto równie mocno opadnie. I właśnie tak ma być.
Sernik baskijski pieczmy krótko – w moim piekarniku wystarcza mu 35 minut. Pieczony 5 minut krócej jest bardziej lejący się i kremowy. Jeśli czas pieczenia wydłużycie o 5 minut Wasz sernik będzie bardziej zwarty. Bez trudu znajdziecie swoją ulubioną wersję.
A jeśli wolisz tradycyjne serniki na blogu znajdziesz pyszny sernik marmurkowy albo prosty i pyszny sernik z białą czekoladą.
SERNIK BASKIJSKI
Składniki
- 750 g kremowego serka kanapkowego Philadelphia, Twój Smak
- 250 g serka mascarpone
- 250 g drobnego cukru do wypieków
- 400 ml śmietany kremówki
- 6 jaj
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 1/3 szklanki mąki pszennej opcjonalnie
Sposób przygotowania
- Tortownicę o średnicy 26 centymetrów wyłóż papierem do pieczenia – zarówno dno jak i boki zostawiając około 10 centymetrów zapasu. Sernik bardzo mocno rośnie i więc mógłby się przelać przez brzeg tortownicy.
- Serki kremowe, serek mascarpone, ekstrakt waniliowy i cukier utrzyj do momentu rozpuszczenia się cukru.
- Cały czas miksując dodawaj po jednym jajku. Gdy masa będzie dobrze wymieszana dodaj śmietanę, mąkę i wymieszaj.
- Przelej do tortownicy. Piecz 35-40 minut w piekarniku rozgrzanym do 230 stopni. Po upieczeniu wyjmij z piekarnika i odstaw na blat. Smakuje najlepiej po schłodzeniu w lodówce.
Polecam wypróbowanie częstej hiszpańskiej modyfikacji – dodanie 50g sera pleśniowego.
Olejek waniliowy to chyba polska modyfikacja – proponuję usunąć.
Jajka nie muszą być dodawane pojedynczo – to informacja często spotykana w polskich modyfikacjach, ale zupełnie nie potrzebna.
Mąka jest składnikiem nie występującym w przepisach hiszpańskich (chyba że 1 łyżka stołowa na 1kg sera). Warto więc podkreślić _opcjonalność_ jej stosowania.
Sernik baskijski powinien być lekko płynny centralnie po upieczeniu. To podstawowa różnica w porównaniu z sernikiem nowojorskim. Ta cecha zanika po umieszczeniu upieczonego ciasta w lodówce na ok 2 godziny (po tym jak ostygnie). Można to wykorzystać lub unikać w zależności od ulubionej konsystencji. Polecam unikać.
dzięki za podpowiedzi 🙂 ostatnio widziałam przepis na baskijski na ciasteczkowym spodzie i dopiero się zdziwiłam
ten rodzaj sernika nie wymaga spodu?
nie 😉 nawet nie powinien go mieć
Środek się rozlewa, w ogóle się nie “upiekł”. Brzegi okej i smaczne, ale w środku jak lava cake.
wydłuż czas pieczenia o 5-10 minut, czasami to kwestia piekarnika