Śniadanie idealne. Ciepłe, otulające, a w dodatku – zaskakujące smakiem. Omlet z serem korycińskim sprawdza się w leniwe poranki, brunche, po wesołej sobocie i kiedy chcecie zaskoczyć narzeczoną/narzeczonego/męża/żonę śniadaniem do łóżka. Ser przyjemnie się ciągnie, czarnuszka lekko szczypie w język a czas sączy się leniwie.
Mam słabość do omletów. A właściwie – mam słabość do jajek. Robię je na wiele sposobów, ale omlet to jeden z moich ulubionych. Mistrzem omletu był pan Przemek, kucharz w zakładowej stołówce. Schodziłam do niej tylko z tego powodu. Potem pan Przemek zmienił pracę a w moim zakochanym w omletach sercu zagościła czarna rozpacz.
Nie było wyjścia – kupiłam kopę jaj i zaczęłam eksperymentować męcząc omletami rodzinę i znajomych. Ze szpinakiem. Z grzybami. Omlety z wędlinami, warzywami, serami. Na słono i na słodko. Puszyste i niezbyt okazałe. Wszystkie. I wtedy pojawił się ON – omlet idealny.
oryginalny omlet z serem korycińskim
Sekretem tego przystojniaka jest duma serowarów czyli ser koryciński. Moją ulubioną wersją jest ser z ziarnami kozieradki, ale do omletu najlepiej pasuje ten z czarnuszką. Czarne ziarenka mają niepowtarzalny smak, który idealnie kontrastuje z delikatnymi jajkami.
No właśnie – jajka. Nie wiem, jak Wy, ale ja czuję na języku, czy kury były szczęśliwe. Jajo kury smutnej, albo tej na antydepresantach to inna bajka. A jeśli to nie przekonuje nieprzekonanych to może będzie to fakt, że wolno żyjące kury dają jajka zdrowsze i pełne składników odżywczych.
Idealny omlet z serem korycińskim przygotowujemy z jaj w temperaturze pokojowej, wtedy ścina się równomiernie i pozostaje delikatny. Nie oszczędzamy na maśle. Wiem, wiem – kalorie. Ale jakie kalorie! Masło na patelni trzeba jedynie rozpuścić i delikatnie wlać na nią jajka.
Omlet smażymy na jak najmniejszym ogniu. Powinien scinać się naprawdę powoli, tak, żeby ser zatopiony w masie jajecznej rozpuścił się i zaczął delikatnie się ciągnąć. I to właściwie wszystko – 3 produkty, patelnia, kilka minut i siadamy do stołu. Smacznego!
OMLET Z SEREM KORYCIŃSKIM
Składniki
- 2 jajka najlepiej zerówki
- 50 g sera korycińskiego z czarnuszką
- 30 g masła
- sól, świeżo mielony pieprz
Sposób przygotowania
- Ser pokrój na niezbyt grube plastry, a potem z grubsza na kawałki 1cm/2cm.
- Jajka rozbij do miski i rozkłóć widelcem. Delikatnie posól. Nie przesadź, bo ser koryciński jest dość słony. Dodaj świeżo zmielony pieprz.
- Na patelni o grubym dnie rozpuść masło. Wlej masę jajeczną, równomiernie rozłóż na jajkach kawałki sera.
- Smaż delikatnie, lekko poruszając patelnią od czasu do czasu. Gdy jajka będą niemal ścięte złóż omlet w pól, lub zwiń. Wyłącz grzanie. Zostaw omlet na patelni przez minutę, dwie, tak by równomiernie "doszedł".