Makaron luksusowy. Eksploduje na podniebieniu toną umami i jak dla mnie bije na głowę nawet trufle. Na makaron z borowikami czekam cały rok. Grzyby w aksamitnym, maślanym sosie z delikatnym, jajecznym tagliatelle to mercedes wśród makaronów.
Merecedesy tanie nie są. I nie kupisz ich w dyskoncie. Z borowikami – podobnie. Wymagają trochę wysiłku. Ale dla takiego smaku – warto. Zdecydowanie warto.
Gdy zaczynam zauważać pierwsze akordy jesieni uzbrojona w kosz, ubrana w kalosze i z determinacją wypisaną na twarzy ruszam do lasu. Najlepiej bladym świtem, gdy najłatwiej wypatrzyć w leśnej ściółce dorodne grzyby. Zbierania grzybów nauczyła mnie mama, a mamę dziadek. Pewnie nie znam nawet połowy tych gatunków, które przynosił z lasu. W moim koszu lądują kurki, maślaki, podgrzybki koźlarze i gąski. Spotkanie rydza to nie lada święto. Ale prawdziwy skarb to borowiki. Bez kilku sztuk w koszyku nie nazwę spaceru po lesie udanym.
Są pyszne na surowo w formie grzybowego carpaccio. Dodadzą szlachetności mięsom, bulionom, jajecznicom. Ale to w sosach rozwijają cały wachlarz smaku.
urok prostoty czyli makaron z borowikami
Siłą tego przepisu jest… prostota. I kilka ale najlepszej jakości składników. Borowiki – to oczywiste. Do makaronu z borowikami w używam tylko kapeluszy. Ogonki zostawiam do grzybowych farszów czy pasztetów. W sosie jest też odrobina cebuli – nie za dużo, by nie zdominowała potrawy. Najlepsza jest łagodna i słodka cebula cukrowa.
Masło. Sos do makaronu z borowikami to sos maślany. I basta. Nieważne ile ma kalorii. Ważny jest smak. Masło świetnie absorbuje szlachetne nuty borowików. Z białym winem i odrobiną wody od gotowania makaronu tworzy jedwabistą emulsję, która idealnie otula makaron.
Makaron? Tylko jajeczne tagliatelle. Spaghetti to po prostu nie jest to. Do duszących się grzybów lubię dodać trochę igiełek rozmarynu – pięknie podkreśla smak grzybów. Jeszcze tylko muśnięcie parmezanem i mamy obiad wart milionerów.
PS. Na blogu znajdziecie też wartą milionerów tartę. Tartę z grzybami oczywiście.
MAKARON Z BOROWIKAMI
Składniki
- 500 g borowików
- 360 g makaronu jajecznego
- 1 łyżka masła klarowanego
- 50 g cebuli pół małej sztuki
- 1 ząbek czosnku
- 100 g masła extra
- 150 ml białego wytrawnego wina
- 1 gałązka rozmarynu
- sól, świeżo mielony pieprz
DO PODANIA
- 80 g startego parmezanu
Sposób przygotowania
- Kapelusze dokładnie oczyść miotełką i wilgotną ściereczką. Pokrój na plasterki. Cebulę pokrój w drobniutką kostkę, czosnek przeciśnij przez praskę.
- Na patelni rozgrzej masło klarowane. Dodaj cebulę i smaż krótko często mieszając aż zacznie błyszczeć. Dodaj czosnek i smaż pół minuty cały czas mieszając.
- Dodaj borowiki i duś na średnim ogniu około 10 minut często mieszając. Dodaj rozmaryn, białe wino i gotuj do momentu aż 1/2 płynu odparuje.
- W tym czasie ugotuj makaron. Pod koniec gotowania odlej 1/2 szklanki wody, w której makaron się gotował.
- Wodę dodaj do smażących się grzybów. Dopraw solą i pieprzem. Gotuj 2-3 minuty a następnie zmniejsz ogień do minimum. Dodaj masło i pozwól mu się rozpuścić mieszając grzyby delikatnie.
- Do sosu grzybowego dodaj makaron i wymieszaj. Podawaj oprószone parmezanem.